Radny Grzegorz Gregorowicz nie jest zadowolony z obecnej nazwy ul. Wschodniej, którą określa mianem „neutralnej” i „bezpłciowej”. Jego zdaniem, nazwa ta powinna być bardziej konkretna, jak na przykład „kamienna”, aby lepiej wpisywała się w charakter sąsiedztwa. Najbardziej Gregorowiczowi do gustu przypadła nazwa „Malachitowa”.
Do Urzędu Miasta wpłynęła prośba o nadanie numerów porządkowych nowo wybudowanym budynkom położonym w obrębie dzielnicy „Jacek”, a konkretnie przy ulicy zwanej potocznie Wschodnią. Jak wyjaśnił Radosław Kiciński, naczelnik Urzędu Miasta, wystąpienie to ujawniło, że „Wschodnia” to jedynie zwyczajowa nazwa ulicy. Z tego powodu podczas sesji rady miasta przedstawiono projekt uchwały o formalnym nadaniu tej ulicy nazwy „Wschodnia”. W przypadku tej konkretnej ulicy chodziło o odcinek od granic miasta aż do ul. Piaskowej.
Jednakże, kiedy podjęto temat nazwy tej ulicy, rozpoczęła się godzinna debata. Radny Grzegorz Gregorowicz wyraził swoje stanowisko, zgłaszając zastrzeżenia do nazwy „Wschodnia”. Według niego, jest ona zbyt neutralna i nie ma żadnej specyfiki, stąd jego określenie „bezpłciowa”.