Zarówno kondycja, jak i perspektywy remontów na wielu drogach w Lubartowie, są głównie uzależnione od dostępności środków finansowych przewidzianych w miejskim budżecie. Temat priorytetów co do planowanych remontów dróg doprowadził do nieporozumień między radnymi podczas sesji rady miasta, która odbyła się we wtorek.
Inicjatywa przebudowy bocznej drogi przy ulicy Żeromskiego, promowana przez lokalne władze, pojawiła się niespodziewanie podczas omawiania zmian w budżecie. Zaproponowane rozwiązanie stanowiło swoisty kontrast do pomysłu przedstawionego przez część radnych, którzy proponowali przeznaczenie tych środków (suma 155 tys. zł) na realizację trasy pieszo-rowerowej, która połączyłaby ulicę Wierzbową i Bukową.
Radny Andrzej Zieliński podjął próbę wyjaśnienia powodów ponownego umieszczenia inwestycji związanej z ulicą Żeromskiego w projekcie uchwały, mimo że wcześniej została ona usunięta z projektu przez Radę Miasta na poprzedniej sesji.
Jacek Tomasiak, inny z radnych, wyraził swoje zdziwienie powrotem tej pozycji do budżetu. Zauważył, że wskazane środki wcześniej zostały rozdzielone na oświetlenie przy ul. Mucharskiego. Jego zdaniem, zarówno nagłe zmiany, jak i konsekwentne dążenie do realizacji tego konkretnego projektu, zdają się być uporem nieproporcjonalnym do znaczenia sprawy.
Beata Pasikowska, jedna z radnych, podkreśliła szereg niejasności w omawianej kwestii i wezwała mieszkańców do dokładnego przeanalizowania głosowania radnych odnośnie remontu wspomnianej ulicy.