Do dramatycznego zdarzenia doszło, gdy policjanci zostali powiadomieni o desperackim akcie jakiego zamierzał dokonać pewien mężczyzna. Zgłoszenie dotyczyło osoby stojącej na krawędzi wiaduktu i wyraźnie planującej skok w przepaść. Szczęśliwie, dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, udało się zapobiec tragedii. Mężczyzna, który był już poza barierkami i przygotowywał się do skoku, został uratowany w ostatniej chwili. W trakcie interwencji okazało się, że 33-letni mężczyzna znajdował się pod działaniem alkoholu.
Dramatyczne wydarzenia rozgrywały się na wiadukcie nad Aleją Witosa w piątkowy wieczór 18 sierpnia, około godziny 21. Policjanci otrzymali zgłoszenie, iż na nieużytkowanej już kładce dla pieszych stoi mężczyzna z zamiarem skoku do przepaści.
Funkcjonariusze na miejscu natychmiast dostrzegli zaalarmowanego mężczyznę na kładce. Pomimo próby nawiązania z nim rozmowy, ten nie wykazywał chęci zejścia. W momencie, kiedy przekroczył barierki i wyglądało na to, że zaraz skoczy, policjanci w ostatniej chwili złapali go za ubranie i zdołali go bezpiecznie sprowadzić na ziemię – przejęła relację Anna Kamola, Komisarz policji.
Uratowany 33-letni mieszkaniec gminy Wółka został następnie przekazany pod opiekę służb medycznych. Jak poinformowała Komisarz Kamola, w momencie incydentu mężczyzna był nietrzeźwy. Po interwencji został umieszczony w placówce Centrum Interwencji Kryzysowej.