W minioną niedzielę, w rejonie ulicy Kopernika w Lubartowie, przypadkowy przechodzień pomógł w zatrzymaniu kierowcy, który był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 1 promil alkoholu we krwi. Wkrótce będzie musiał ponieść konsekwencje za swoje czyny, a mianowicie jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Za to przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Dzień wcześniej, około godziny 18:00, jeden z mieszkańców Lubartowa zawiadomił lokalną komisariat o podejrzeniu, że kierowca Renault znajduje się pod wpływem alkoholu. Informator podążał za tym pojazdem od Lisowa aż do ulicy Kopernika w Lubartowie, obserwując niepewne ruchy samochodu na drodze. W końcu zdecydował się na interwencję i zablokował drogę dojeżdżającemu Renault, po czym odebrał od kierowcy kluczyki do auta. Następnie czekał na przybycie patrolu policji.

Po dotarciu na miejsce, funkcjonariusze przeprowadzili badanie trzeźwości mężczyzny, które potwierdziło wcześniejsze przypuszczenia – kierowca Renault był pod wpływem alkoholu. Miał we krwi ponad 1 promil alkoholu. Został on natychmiast aresztowany, a jego prawo jazdy zostało mu odebrane.

58-letni mieszkaniec Ukrainy, którym okazał się nietrzeźwy kierowca, będzie teraz musiał stawić czoła konsekwencjom swoich czynów. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

Należy podkreślić wzorową postawę obywatela, który zdecydował się na interwencję. Przypominamy, że nietrzeźwi kierowcy stanowią realne zagrożenie dla wszystkich użytkowników dróg.