Zderzenie z kombajnem w pobliżu Lubartowa
Pod koniec lipca zaczęły się intensywniejsze prace polowe, w związku z tym na drogach, często również tych mniej uczęszczanych, mogą się pojawiać ciężkie maszyny rolnicze, takie jak kombajny. Choć wydaje się to mało prawdopodobne, żeby z udziałem dużej i wolno jadącej maszyny doszło do kolizji – jednak jak się okazuje, do takich wypadków może jednak dojść.
Przekonali się o tym uczestnicy takiego zdarzenia drogowego w miejscowości Babczyzna, gdzie kilka dni temu, w godzinach popołudniowych, doszło do zderzenia samochodu osobowego z kombajnem.
O wypadku powiadomiona została Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie – strażacy szybko ruszyli na miejsce wypadku. Towarzyszyli im również strażacy z OSP w Ostrówku.
Na szczęście wypadek nie zakończył się tragicznie. Ani kierowca kombajnu, ani samochodu osobowego nie zostali poszkodowani – ich życiu ani zdrowiu nie grozi niebezpieczeństwo.
Inaczej przedstawia się kwestia szkód materialnych. Po kolizji oba pojazdy zostały w dużym stopniu zniszczone.
Trudna akcja techniczna
Samochód osobowy został najechany przez kombajn znajdujący się na przedzie. Zderzenie okazało się na tyle mocne, że kombajn „zaklinował” się w masce samochodu i obu maszyn nie udało się „na szybko” rozdzielić.
Strażacy mogli jedynie odpowiednio zabezpieczyć miejsce wypadku, tak, żeby w wyniku kolizji nie doszło do kolejnych, niebezpiecznych zdarzeń na drodze.
Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że powodem zdarzenia było niefortunnie wykonanie manewru cofania przez kierowcę kombajnu.
Zarówno on, jak i kierująca samochodem osobowym kobieta byli trzeźwi. Kierującego kombajnem ukarano mandatem.
To zdarzenie pokazuje jak trzeba być czujnym, wykonując nawet z pozoru łatwe i często powtarzane manewry. Zmęczenie, powodowane m.in. ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi, może nas rozkojarzyć, niezależnie od tego, jakim typem pojazdu kierujemy.